Translate

poniedziałek, 12 października 2015

Rozdział 6

                                                                       6

Pokój Elijshy wyglądał tak jak sobie to wyobrażałam, zasłonięte zasłony, plakaty na całej powierzchni pokoju, i to co mnie najbardziej wkurza u chłopaków, a mianowicie wszędzie sterty brudnych ubrań, boże jak to mnie wyprowadza z równowagi, ale mniejsza z tym, jestem tu po to by dowiedzieć się czegoś na temat „Poziomu X”. Elijsha podszedł do komody a następnie ją przesunął, za meblem kryła się dość duża dziura, zaczął w niej grzebać. Musiałam wypalić:
-Co ty robisz? Jeżeli mogę spytać.
-Nie mogę tak po prostu trzymać tu taki sprzęt- zaczął wyjmować małe srebrne walizeczki, a następnie wyjmował z nich kolejno: kable, rutery różnego rodzaju a w największej walizce znajdował się cały mózg, laptop-Więc czego chcesz się dowiedzieć?
-Wszystko na temat poziomu x.
-Okej – Zaczął wpisywać coś na klawiaturze, a na ekranie wyświetlały się czarne okna z zielonymi cyframi, później kopiował linki i wklejał je w inne czarne okienko i wtedy wyskoczył ekran, ale nie ekran z laptopa Elijshy tylko inny, później wyświetlił się komunikat:Proszę wpisać hasło, i wtedy wszystko od początku kopiowanie linków, czarne ekrany itp. a następnie komunikat: Hasło zaakceptowane- Bingo, mam ich komputery!
-Serio? Tak szybko?
-Jestem zawodowcem, masz pendrive przy sobie?
-Nie.
-Nie szkodzi, weźmiesz mój – Kolejno zgrywał informacje na pendrive. Podał go mi- Wystarczy włożyć do komputera i voila.
-Dzięki, naprawdę mi pomogłeś.
-Luzik.

Wraz z Spencer wyszłyśmy, a następnie rozdzieliłyśmy się przy „Samotnej Kolumnie” ,Spencer udała się do biblioteki a ja do mojego pokoju po odpowiedzi.



                                                           ===
                   W końcu szósty rozdział, mam nadzieję że się podoba.

1 komentarz: